Prawie 150 utalentowanych dzieci zgłosiło się na przesłuchania do nowo remontowanej Szkoły Muzycznej w Trzebnicy.
Od września uzdolnione muzycznie dzieci z okolic Trzebnicy nie będą musiały szukać muzycznych placówek poza granicami gminy. Do tej pory dojazdy do odległych szkół były uciążliwe nie tylko dla uczniów, ale także dla rodziców. - Początkowo sądziliśmy, że 40 miejsc w szkole wystarczy - mówi burmistrz Marek Długozima i dodaje: - Miałem chwilami wątpliwości, czy uda nam się zaprosić aż tylu chętnych. Na szczęście, obawy te okazały się przedwczesne, a liczba zainteresowanych przerosła moje najśmielsze oczekiwania. W trakcie przesłuchań okazało się, że aż 93 osoby otrzymały wymaganą liczbę punktów pozwalającą na przyjęcie do szkoły. - Dlatego podjąłem decyzję, żeby w pierwszym roku funkcjonowania szkoły przyjąć wszystkie te osoby. Warto w tym miejscu dodać, że daliśmy również szansę pozostałym 34 dzieciom, które nie otrzymały wymaganej liczby punktów. Dla nich bowiem będzie utworzona tzw. klasa „0”- przygotowawcza, w której będą mogły doszlifować jeszcze swoje umiejętności muzyczne i za rok ponownie spróbować swoich sił na przesłuchaniach - informuje burmistrz.
Szkolna kadra też już jest właściwie wybrana. - Mamy nawet dwóch nauczycieli z Trzebnicy. Gitary będzie uczył świetny muzyk Michał Bąk, który ma na swoim koncie liczne sukcesy, a klasę z fortepianem poprowadzi Krystyna Kajdasz - żona wybitnego dyrygenta, chórmistrza i zarazem Honorowego Obywatela Trzebnicy śp. Edmunda Kajdasza - wyjaśnia burmistrz.
Szkoła rozpocznie swoją edukacyjną działalność 1 września, natomiast oficjalne otwarcie planowane jest na październik. - Będę rekomendował imię dla placówki wspomnianego już śp. Edmunda Kajdasza. Myślę, że ten lokalny akcent nada właściwy charakter i kierunek edukacyjny trzebnickiej Szkole Muzycznej - dodaje M.Długozima.
W samym budynku trwają jeszcze prace, ale idą zgodnie z planem i szkoła ma być gotowa do końca lipca. Koszt inwestycji to ok. 2,4 mln złotych.
Na podstawie materiałów UM w Trzebnicy